Obserwatorzy ♥

6 mar 2013

Nauka, nauka i nauka. | Oliwia.

Siemcia. ♥
Tak, tak dawno nie pisałyśmy nic. Niestety mamy dużo nauki, ja w końcu muszę poprawić te jedynki. Nie chcę potem pod koniec roku za tym "latać", lepiej od razu, prawda ? ;)
Od 16:30 do 18:50 siedziałam dzisiaj i zakuwałam na jutro, bo muszę się zgłosić do odpowiedzi z historii sztuki i poprawić kartkówkę z polskiego. Niby to nic, ale od jutra do wtorku będę poprawiała oceny. A co za to będę miała ? 13 marca (środa) wyjeżdżam do Anglii, do jakiegoś miasta obok Manchester'a na tydzień. :) 
Także przez te kilka dni będę się uczyć i zaliczać, a potem czeka mnie tydzień odpoczynku. :) 
A jak wam z nauką idzie ? ;) 
 ~ ~ ~
 Wiem, że mało napisałam, ale czasu mi brak. :c 
Bye bye. ♥




25 lut 2013

Nasza twórczość. ♥ | Weronika & Oliwia.

Siemcia. ♥
Dzisiaj zobaczycie nasze "wypociny". :)
Na początek pokaże wam moje sms'y do Weroniki. Zazwyczaj pisze je jej gdy jestem u dziadka i mam "doła".  O to pierwszy z nich :

"Siedzę sobie przy oknie spoglądając na zimową ponurość. Urozmaiciłam to pisaniem opowiadania o dziewczynie latającą wiecznie na problemach. Biel śniegu mocno kontrastuje z czernią bezlistnych drezw, które mogło by się wydawać niosą śmierć... A niebo ? Niebo płaczę, a jego łzy spadają sprawiając, że śnieg ginie- odchodzi powolnymi, a zarazem bolesnymi krokami... A ja ? Ja siedzę wycierając słone łzy spowodowane brakiem ciebie obok mnie... "
I jak ? :)
Trochę ponury i smutny sms, ale nie miałam humoru, poza tym rzadko pisze wesołe sms'y. :) Teraz pokaże wam drugi sms, tym razem jest on o rzeczywistości.

"Często idąc przez miasto, uświadamiam sobie, że to jest ponura, szara rzeczywiśtość; ludzie przepychają się przez spaliny żelaznych bestii, by dojść w pewne miejsce myśląc tylko o sobie, bezdomne, porzucone, błąkające się zwierzęta, które chcą być kochane przez chamskie istoty zwane ludźmi, jednakże na te wygłodniałe zwierzaki nikt nie zwraca uwagi. Jestem  ciekawa co by zrobili ludzie na miejscu tych biedactw. Ta szara rzeczywistość to istne piekło dla tych zwierząt, na które patrze z żalem jak inni nimi pomiatają. Czyzby nie było odrobiny miejsca dla naszych towrzyszy ? Nie dało by się znaleźć parę kropelek miłości dla nich ? Pomyślmy, zmieńmy ich i nasz los i pokolorujmy świat. Szara rzeczywistość nabierze barw i stanie się ona rajem dla każdego." 

To były sms'y napisane przez Oliwię.
Nie kopiować, prawa autorskie zastrzeżone.
Teraz pokarzemy wam nasze wspólne dzieło- opowieść o pewnej nastolatce.

" Na pozór zwykła, szczęśliwa czternastolatka chodząca do zwyczajnego gimnazjum. Miła, pomocna, kochana, ale czy oby na pewno taka jest ? Hm.. Nie, nigdy w życiu ! Inna niż reszta dziewczyn w swoim wieku z wielkim marzeniem i problemem.. Może miła i pomocna, ale czy kochana ? Hm.. Może przez jedną osobę, swoją najlepszą przyjaciółke, z którą dzieli swoje marzenie, ale czy przez rodzine też ? I tu tkwi jej największy problem..
Nie może ona liczyć na szczerą rozmowę z matką, na wsparcie ze strony rodziców. Biedna dziewczyna nie wie co ma począć, do nikogo nie może się odezwać. W XXI wieku nastolatki wpadają w rożne nałogi; raz narkotyki, raz cięcie się, jednak ta dziewczyna pomimo trudów, pomimo nieszczęścia losu jest szczęśliwa, że ma przynajmniej jedną osobę, której może powiedzieć wszystko, gdyby była taka potrzeba oddała by za nią życie.
Znają się on najmłodszych lat, wiedzą o sobie wszystko. Może tych największych tajemnic to nie, ale to najmniejszy ich problem. Kiedy jedna z nich ma ciężkie dni, druga sprawia, że nawet w najgorsze dni można się uśmiechnąć. Choć bywa też płacz, ale to tylko ze szczęścia. Taka osoba jest lepsza, nawet od swojej drugiej połówki i tylko wyjątkowe osoby na nie zasługują.
Aczkolwiek z czasem w szkole przykuł jej uwagę nieznajomy jej chłopak. Na początku traktowała go jak normalnego człowieka, jednak zaczął się jej podobać. Niestety nie była ona na tyle śmiała, by zapytać nawet o godzinę. Gdy przechodziła obok niego lub gdy on popatrzył się na nią serce zaczęło jej bić jak szalone, a w brzuchu miała motyle. Myślała, ze to ten jedyny, że on nadaje się na chłopaka, przystojny, poczucie stylu, piękny uśmiech. Był jej marzeniem. Było to jej pierwsze zauroczenie, lecz to nie potoczyło się kolorowo... Minęło kilka miesięcy, wiele przepłakanych nocy, wiele snów i to z nim w roli głównej. Nie chciała kochać innego, pragnęła tylko jego. Przez to doświadczenie stała się szczęśliwszą i z radością szła do szkoły, by go tylko ujrzeć. Jego widok sprawiał, że jej dusza płonęła radością i szczęściem. On jest tym jedynym - mówiła sobie w kółko. Zapowiadało się kolorowo, ale zostało do końca roku nie wiele, a on odchodzi do innej szkoły. Ona zostanie, sama, bez jego widoku.
Gdy już go tam nie będzie jakie wtedy będzie miała powód chodzenia tam ? To szkoła, więc musi do niej uczęszczać, ale ma być tam nieszczęśliwa i codziennie ze smutkiem iść do niej ? Nie chciała o tym myśleć. Jedynie czego pragneła to jego u boku, ale to było nie możliwe do spełnienia. Bardzo ją to bolało i nikt jej nie mógł pomóc. Czemu nie sięgła za żyletke lub nie wpadła w jakiś nałóg ? Bo miala na świecie jedną osobe dla której żyła, która mimo wszystko kochała ją ponad życie. Gdyby się zabiła, ona zrobiłaby to samo, aby być przy niej. Tą osobą była jej najlepsza przyjaciółka."


Ta opowieść jest oparta na naszym życiu, więc to tak jakby opis naszego życia. :)
Jeżeli zauważyliście błędy to przepraszamy za nie. :)
To by było na wszystko, oczywiście mamy więcej tego, mamy nawet wiersz. :)
Pokażemy innym razem.
Bye bye. ♥

19 lut 2013

Fotografie. ♥ | Oliwia.

Siemcia. ♥
Tydzień ferii już minął, a ja nie przeczytałam ani jednej strony "Qvo vadis". Jednak wzięłam ją do ręki, otworzyłam i zaczęłam czytać. Co bodajże drugie słowo było słowo z cyferką na górze i co chwila musiałam odrywać się od czytania i patrzeć w dół na znaczenie słowa. Co powodowało, że muszę czytać od nowa, bo zapomniałam o czym czytałam. Trudno mi się skupić na lekturze. Przerwałam czytanie i postanowiłam, że przeczytam streszczenie i obejrzę film. Może coś to da. :)

Dzisiaj pokaże wam moje dzieła - fotografie.  
Zdjęcia są podpisane "Yoo Meen Photography 2013" lub "Oliwia Czachur Photography" także proszę nie mieć wątpliwości, że ot moje zdjęcia. Wszystkie są zrobione przez ze mnie i kopiowania sobie nie życzę.

 Na fotografiach jest narysowana przeze mnie postać, którą wymyśliła moja kumpela. Historia tej postaci jest taka : pewnego dnia, na nudnej matmie ja z kumpelą zaczęłyśmy rysować pączki (takie oponki) no i ta kumpela narysowała ludzika trzymającego w obu rękach pączki, na brzuchu miał literkę "P" co oznacza "Pączkoman", ale my to piszemy po polsku czyli "Pączkomen". ;)


Tego samego wieczoru zrobiłam jeszcze kilka innych fotografii również ze światłem.


Teraz pokaże wam fotografię zimowe. 








Moje kociaki. ♥
JASIEK ♥
RUDA ♥





 JACEK ♥




 AGATKA ♥




 To by było na tyle. :) 
Jak wam się podobają fotografie ? :) 
W następnym poście ukażemy wam napisane przez nas wiersze i imaginy (krótkie opowiadania). 

Bye bye. ♥







18 lut 2013

Imagin. ♥ | Weronika.

Hey, hey, hey.
Od dzisiaj leci mi i Oliwii już drugi tydzień ferii. Pozdrawiam tych, którzy są ze Śląska i nie tylko ! ;*
W poprzednim tygodniu, a dokładnie we czwartek był Dzień Zakochanych. Jak dla mnie to najgorszy dzień w roku. Jestem Forever Alone i niech tak zostanie.  
Właśnie w tym dniu dostałam jakiś przebłysk weny i napisałam imagina(krótka opowieść). Mam tu dla was fragment:

„ Dziś są walentynki, najgorszy dzień w roku ! W szczególności dla singlów, takich jak ja.
Co roku spędzałam ten dzień w domu przed komputerem. Jednak dzisiaj postanowiłam, że przejdę się, niż pospamuje na Twitter'e.
Ubrałam kurtkę, buty jeszcze krzyknęłam, że wychodzę i jak powiedziałam tak zrobiłam. Szłam w kierunku pobliskiego parku. Usiadłam na pierwszej lepszej ławce i wyciągnęłam z tylnej kieszeni moich spodni słuchawki z telefonem. Po chwili do moich uszów napłynęły bardzo mi znane nuty. Nagle obok mnie usiał mi dotychczas nieznany chłopak.. ”

Myślę, że wam się podoba. Nie wiem czy jest dobry, i czy potrawie pisać. Jak dla mnie jest spoko. Jeśli wam się spodobał to następnym razem, mogę dodać dalszy ciąg.
No to na tyle z moje strony.
Pozdrawiam 
Weronika. ♥ 

 Zdjęcie zrobione przez Oliwie, nie kopiować. ©
Bye bye. ♥

14 lut 2013

Valentine's Day ♥ | Oliwia.

Siemcia. ♥
Na początek chciałam Wam, życzyć szczęśliwych walentynek.
Na zdjęciu jeden z moich kociaków - Jasiek. 
W poniedziałek zauważyłam ,że jakoś inaczej się zachowuje. Jak zawsze biegał i zaczepiał inne koty to wtedy leżał i nie był chętny do zabawy. Martwiłam się o niego. Gdy rano we wtorek obudziłam się ,a on obok mnie leżał na pleckach- tak słodko- to zauważyłam głaszcząc go, że ma wielkiego bąbla pod brzuszkiem. Przestraszyłam się. Zadzwoniłam do dziadka, ten powiedział, że przyjedzie do mnie o 13 i weźmie mnie i Jasia do weterynarza. Gdy wybyła mniej więcej 13 godzina, dziadek się pojawił. Wzięłam Jasia na ręce i wsiadłam z nim do auta. Przez całą drogę leżał spokojnie na moich kolanach.
Przyjechaliśmy do zwierzęcego lekarza, weszłam z Jasiem do środka. Jednak jak usiadłam, a on był na moich kolanach to nie był spokojny. O dziwo gdy pozwoliłam mu wejść na parapet i siedział spokojnie. Nawet jak wszedł pan z kotem, który dość głośno miauczał to siedział i się nie ruszył.
Nadeszła nasza kolej. Przeniosłam kota do gabinetu i pan stwierdził, że to prze puchlina lub ropniak.  Dodał też, że lepiej, żeby to był ropniak, bo wtedy by mu to pękło i z tego ropa, by mu się wylała, a jeżeli to prze puchlina to konieczna byłaby operacja. 
Mój biedny Jasio. :(
Lekarz dał mu 3 zastrzyki, tak samo jak i dzisiaj i wczoraj. Jasiu teraz leży i odpoczywa, czuje się lepiej.  :) Pękło mu to. Uuff ! Jak dobrze, bo gdyby mu to nie pękło do poniedziałku, miał by operację.
Na szczęście jest już dobrze. :)

 ♥♥♥
Skoro są walentynki to może coś na temat walentynek ? :) 
Ja niestety nic nie dostałam, nie usłyszałam słów "Kocham cię", ale ja się tym zbytnio nie przejmuję, bo to nie jest koniec świata. :) Hehe.
A wam ktoś powiedział te miłe słówka lub coś dostaliście ?

♥♥♥
 Na koniec macie moje zdjęcie. :) 

Bye bye. ♥

10 lut 2013

The Versatile Blogger - 7 faktów o mnie. ♥ | Oliwia & Weronika.

Siemcia. ♥
Dziękujemy za nominację do The Versatile Blogger - 7 faktów o mnie, jednak nas są dwie, więc z siedmiu faktów zrobi się czternaście. 
Każdy nominowany przez nas powinien :
  • Podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu.
  • Pokazać nagrodę The Versalite Blogger u siebie na blogu.
  • Ujawnić 7 faktów o sobie.
  • Nominować 7 blogów, które na to zasługują. 
  • Poinformować o tagu autorów nominowanych blogów.
 No dobrze teraz fakty o nas :
  • Weronika :
  1. Jestem zdecydowanie uzależniona od telefonu komórkowego.
  2. Podoba mi się wzór flagi Anglii.
  3. Moim marzeniem jest zwiedzić Wielką Brytanię i Francję.
  4. Od dwóch lat pasjonuję się fotografią,  czym zaraziła mnie Oliwia. 
  5. W porównaniu do innych dziewczyn w moim wieku nie jaram się rapem, wręcz przeciwnie nie znoszę go, lecz nie przeszkadza mi to, że Oliwia jednak uwielbia tego słuchać.
  6. Ja i Oliwia to całkowite przeciwieństwa, tylko wspólne zainteresowanie nas łączy - fotografia.
  7. Mam swój własny świat na pewnej stronie internetowej. Tam mogę zapomnieć choć na chwile o moich problemach życiowych. 
  • Oliwia.
  1. Lubię, wręcz ubóstwiam rap, jednak nie słucham go dla szpanu. 
  2. Uwielbiam wilki fantasy.  (KLIK)
  3. Mam czworo rodzeństwa, które mnie często denerwuje,  pomimo tego ich kocham. 
  4. Nie jestem rozpieszczoną dziewczyną, która ma najlepsze rzeczy, firmowe ciuchy, najlepszy sprzęt typu tablet, lustrzanka, bo po prostu na to brakuje pieniędzy.
  5. Kocham draże. 
  6. Jestem uzależniona od pisania "XD".
  7. Moim wielkim marzeniem jest mieć lustrzankę i wyjechanie do Japonii.
Nominowane przez nas blogi to :

6 lut 2013

Today. ♥ | Oliwia.

Siemcia. ♥
Dzisiaj nie poszłam do szkoły, ponieważ rano strasznie bolała mnie stopa, myślałam, że padnę z bólu. Nie mogłam nią ruszyć, bo bardziej bolała, jednak z czasem przestawałam czuć ból. Mama pomyślała, że udawałam, ale nie wiedziałam jak jej udowodnić ból, bo przecież się nie da prawda ? Po pewnym czasie matka powiedziała, że wierz, lecz ja nie do końca w to uwierzyłam. :) Cieszę się, że ból minął.
Jak sobie myślę, że przez ferie mam czytać lekturę "Qvo Vadis" to mi się odechciewa wszystkiego. Wiele słyszałam na temat tej lektury i większość osób mówi, że jest fajna i, że szybko ją skończę jak mnie wciągnie, a zaś ci inni mówią, że głupia i dużo stron ma. Tak samo jak wiele nasłuchałam się złego o "Krzyżakach", przecież to nie jest zła lektura. Ludzie nie powinni tym straszyć, bo to złe nie jest. :)

Ogólnie dzisiejszy dzień jest nudny, nie chcę go zmarnować nudząc się. Może narysuję coś ciekawego np. martwą naturę ? :) Poszukam inspiracji w starych rysunkach jak zawsze. :) 

Ważne : Zmieniłyśmy nazwę bloga !
Dawniej nasz blog nosił nazwę "You are beautiful", jednak zmieniłyśmy jego nazwę na "Friendship forever" co oznacza "Przyjaźń na zawsze".  Razem z nazwą zmieniłyśmy nagłówek, podoba wam sie ? :) Myślę, że jest fajny i słodki, prawda ? ♥

Dodam też, że w sylwestra przez przypadek wpadłam na pomysł robienia ciekawych i za każdym razem innych zdjęć choinkowych światełek. O co mi chodzi ?  Kiedy nastawiam aparat tak, żebym zrobiła zdjęcie choinki (musi to być wieczór, bez zapalonej lampy) to podczas naciśnięcia do końca przycisku ruszam aparatem. Tak, zdjęcia wyjdą rozmazane, ale chodzi tu głownie o rozmazane światło. Poza tym nic innego poza tym rozmazanym światłem nie widać. :)
 Po krótkim czasie wpadłam na pomysł, by połączyć światełka choinki z ekranem telewizora. I jaki efekt mi wyszedł ? Sami zobaczcie.


No więc, myślę, że fajnie to razem wygląda.
 Dla jasności : nie używam PhotoShopa. :)

Na dziś to tyle. W najbliższym czasie dodam kolejny post. :)
Bye bye. ♥
Coś miłego dla uszu - KLIK,