New stuff ♥

Siemcia. ♥

Dzisiaj nie poszłam do szkoły, z resztą od poniedziałku nie byłam. Wyspałam się, wstałam po 10 i sprzątałam z mamą przy muzyce na fulla. Przyznam, że tak się lepiej sprząta. :) 

Przed świętami kupiłam sobie buty. Bardzo mi się spodobały ! Od zawsze chciałam mieć takie. :) I ten kolor... cudne ! ♥ 

Zobaczcie.

Jednak drugiego dnia po zakupie zaczęły mnie obdzierać aż do krwi. Nie poszłam zgłosić reklamacji, bo powiedzieli by, że są nowe i trzeba rozchodzić. Trzeciego dnia poszłam w nich do szkoły. Od połowy drogi prawy but straszliwie mnie zaczął obdzierać. I to bardziej. Gdy doszłam do szkoły (z ledwością) ściągam go i patrze, a w bucie pełno krwi. 

I tak mam z prawym butem do dzisiaj, nie wiem co jest grane. 

Szkoda mi ich i kasy wydanej na nie, bo w sumie dałam 90 zł. :) 

W czasie świąt kupiłam sobie też bandamki. Jedną dostałam od kumpeli w Wigilię klasową, dwie sobie kupiłam są one zielone, ale nie takie same. :) Uwielbiam zielony ! ♥ Na dodatek mam 3 arafatki, w których nie chodzę. Mam zamiar je sprzedać, ale oprócz jednej, bo jest ona prezentem od cioci. gdybym sprzedała to było by nie w porządku, prawda ? :) Aha i mam jeszcze taką słodką chustkę w różową panterkę, och. 

Zobaczcie. 

A więc tak jak widzicie są tam bandamki (zielone, czerwona i błękitna) i ta chustka. Błękitna należy do mojej przyjaciółki - to prezent ode mnie. :) 

Zrobiłam też zdjęcie mojemu kociakowi Jasiowi w tej chustce. *-* 

Zobaczcie.

Taki uroczy, słodki super kociak z niego, haha. :) 

 

No to chyba na tyle. :) 

Jeżeli macie pytania to śmiało zadawajcie, a ja z chęciom odpowiem. 

Bye bye. ♥